piątek, 21 listopada 2008
Coś dla hobbystów
Ta informacja nie mogła przejść bez echa na tym szacownym blogu. W Szczecinie został otwarty kącik uciech. Wszystko co przeróżni amatorzy uśmiechu lubią najbardziej jest do kupienia. Oczywiście bym nie polecał gdybym tam nie był i nie ocenił. Np. polecam patriotyczne kapsułki z biało-czerwonym logo. Ma się rozumieć nie do spożycia broń Boże, tylko żeby uzupełnić swoją kolekcję w klaserze. Ja się tak uzupełniłem w ubiegłą niedzielę i będę miał przez to L4 z miesiąc. Nie pytajcie :) Moi kochani koledzy nie omieszkali zrobić szkalujące mnie fotografie, tacy koledzy. Coś mi dosypali na pewno, rozlali koło mnie czyjeś wymiociny i cykali foty. Z tego miejsca chciałbym wam bardzo za to podziękować. A tym czasem siedzę w majtkach, śmierdzących skarpetkach, koszulce w której na bank bym nie poruchał i z ogolonym kolanem jakbym się szykował na zawody pływackie. Dzięki Robertos za ten wspaniały pomysł ;) Nie zasłużyłeś na pionę!!!
sobota, 26 lipca 2008
Przemyślenia
Po długich namowach, postanowiłem, ze coś w końcu napiszę. Przeczytałem stare posty i tak do mnie dotarło... Przecież ja już taki nie jestem, nie upijam się jak ostatnie ścierwo, nie rucham jakichś siks i ogólnie nie rucham. Jestem innym człowiekiem. Dojrzalszym, lepszym. Wam też to dobrze radzę, bo jeśli nie zmienicie swego trybu życia, to zanim się obejrzycie, na waszym koncie będzie 100 przeruchanych panien i tysiące pijackich melanży, a wiem, że tak w głębi duszy tego nie chcecie, że gdzieś tam daleko pragniecie być inni, ustatkowani, opanowani, z innymi marzeniami niż zabawa analna z bliźniaczkami. Ja w Was wierzę Bracia, więc chodźmy się dziś najebać i pogadać o tym :)
poniedziałek, 18 lutego 2008
Pean ku czci Michała
Misiu Pysiu jesteś wielki
Przypominasz misie żelki
Stopę liżesz jak mało kto
Czy to szmulka czu babochłop
Walisz czyste szklany wódy
A i balet lubisz gruby
Kto Ty jesteś ? Miś czy Hanys ?
Jesteś ostro pojebany
Tarantulka wrogiem Twoim
Cipa w okres rany goi
Syty all-in nie jest obcy
Wielbią Ciebie wszyscy chłopcy
Z Tobą jest mi niczym w niebie
Miśku Miśku KOCHAM CIEBIE :* :* :*
Przypominasz misie żelki
Stopę liżesz jak mało kto
Czy to szmulka czu babochłop
Walisz czyste szklany wódy
A i balet lubisz gruby
Kto Ty jesteś ? Miś czy Hanys ?
Jesteś ostro pojebany
Tarantulka wrogiem Twoim
Cipa w okres rany goi
Syty all-in nie jest obcy
Wielbią Ciebie wszyscy chłopcy
Z Tobą jest mi niczym w niebie
Miśku Miśku KOCHAM CIEBIE :* :* :*
piątek, 25 stycznia 2008
Pancze Godota o 09:01:16 ej em
a tak poza tym to widzialem fajny artykul o upiekszaniu korzenia i tak sobie pomyslalem..nie zrozum mnie zle, wiem ze jestes dumny ze swojej malej pyty, ze zawsze mi mowisz ze male jest piekne i ze nikt nie ma mniejszej, i ze jakby byl organizowany konkurs na najmniej widoczna kutare z odleglosci dwch i pol stopy to ty nie dosc ze bys byl poza konkurecja to do tego bys wygral i jeszcze zdobyl nagrode publicznosci i internautow..i mysle sobie ze to dobrze ze ona jest taka mala, ze przy niej moja to jak anakonda (bedzie na polsacie z jenifer lopez..check it out)wyglada,jednak czy ona musi byc taka brzydka i szkaradna??
wtorek, 22 stycznia 2008
7 grzechów głównych - zazdrość...
Nie nie, nie będzie moralizatorstwa. Historia ta jest przekozakiem, choć zaczyna się bardzo niewinnie. I któż inny mógłby być w roli głównej jak nie nasz bożyszcze Miśpong. Zaczynamy...
Dziewczyna kolegi (1) kolegi (2) Janika miała stłuczkę i oczywiście zadzwoniła po chłopaka, żebym jej pomógł. Ten przyjechał na miejsce i zobaczył, że stuknęła się z fajną milf. Jebany Wydrus wrzucił jej do samochodu swój numer. Po jakimś czasie zadzwoniła, bo nie wiedziała czyj to numer. Po krótkiej gadce ustawiła się z kolegą (1). Ten był "przypadkiem" z kolegą (2). Zerżnęli ją na 2 baty i nagrali filmik. Kolega (2) pochwalił się tym Janikowi. Ten chciał oczywiście, żeby do niej zadzwonić i żeby ją też ruchnęli we dwójkę. Zaczęli dzwonić, ale żaden z nich się nie dodzwonił, bo miała wyłączony kom. Gdy Janik był akurat u Miśponga, ta mu napisała, że do niej dzwonił, ale nie wie kim on jest. Powiedział jej, że kolega (2) mu powiedział, że jest fajna i żeby wpadła do niego i Miśponga. Tak też się stało. Reszta wiadomo jak się potoczyła. Ręczę za to co piszę, bo widziałem foty :D. Żeby jeszcze bardziej Was wkurwić, powiem, że to była 36-letnia pielęgniarka z fajnym ciałem... KURWAAAAAAA !!! A ja wtedy piłem spirytus w kiblu na baletach !!!!
Dziewczyna kolegi (1) kolegi (2) Janika miała stłuczkę i oczywiście zadzwoniła po chłopaka, żebym jej pomógł. Ten przyjechał na miejsce i zobaczył, że stuknęła się z fajną milf. Jebany Wydrus wrzucił jej do samochodu swój numer. Po jakimś czasie zadzwoniła, bo nie wiedziała czyj to numer. Po krótkiej gadce ustawiła się z kolegą (1). Ten był "przypadkiem" z kolegą (2). Zerżnęli ją na 2 baty i nagrali filmik. Kolega (2) pochwalił się tym Janikowi. Ten chciał oczywiście, żeby do niej zadzwonić i żeby ją też ruchnęli we dwójkę. Zaczęli dzwonić, ale żaden z nich się nie dodzwonił, bo miała wyłączony kom. Gdy Janik był akurat u Miśponga, ta mu napisała, że do niej dzwonił, ale nie wie kim on jest. Powiedział jej, że kolega (2) mu powiedział, że jest fajna i żeby wpadła do niego i Miśponga. Tak też się stało. Reszta wiadomo jak się potoczyła. Ręczę za to co piszę, bo widziałem foty :D. Żeby jeszcze bardziej Was wkurwić, powiem, że to była 36-letnia pielęgniarka z fajnym ciałem... KURWAAAAAAA !!! A ja wtedy piłem spirytus w kiblu na baletach !!!!
środa, 9 stycznia 2008
Biednemu tampon w oczy wieje
Nasz niedościgniony mistrz i mentor Myśpong poszedł przed Sylwestrem na bibę do "Leszczów". I tam trafił na lekko przetłuszczoną, ale ogólnie luz, polską panią menagier, która na codzień pracuje w kraju Synów Albionu. Gdy drinki nie działały, dla dodania sobie animuszu, zaczął, jak to on, walić czyste szklany. A wiemy, że umie i lubi. I tak mu pojszło, że zawinął maniurkę na salony. Zdjął rajty, podchodzi do minetponga, a tam tampon!!! A że do obrzydliwych to on nie należy, niewiele się zastanawiając złapał zębami za sznurek i go wyjął. Wiadomo, że na tym przygoda się nie skończyła. Jako, że posiada pewne skilsy, wdał się w rozmowę 69. I tu moi myli państwo też się coś wydarzyło. Otóż dostał pierda w twarz (kurwa, że też nie ma tu emotikonki, która by pokazywała jak ja się zwijam ze śmiechu), co się skończyło malo wyszukanym komentarzem : upss, niegrzeczna dziewczynka ze mnie. Przyspieszamy bieg wydarzeń. Potem przez pół godziny robiła mu laskę i jedyne co słyszał, to : no co jest? Oczywiście totalna znieczulica na żołędziu. I tyle poruchał, ale przynajmniej zastosował tu zasadę godną Wydrusa - ON nie ma stać, ON ma być czysty... Piona!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)